Planowanie

Niedaleko wsi Lubockie w Gminie Kochanowice znajduje się staw Brzoza który jest częścią użytku ekologicznego o tej samej nazwie. Uwielbiam tam fotografować o wschodzie słońca. Aby dotrzeć nad staw, muszę jechać samochodem około 50 min i dalej pieszo, leśną ścieżką kolejne 30 min. Na szczęście mamy zimę więc słońce wschodzi o przyzwoitej porze :) W lutym wystarczy wstać przed czwartą żeby być na miejscu godzinę przed wschodem. Inaczej sprawy mają się późną wiosną kiedy słońce wschodzi o 4:40, wtedy trzeba się zerwać przed drugą. 

Plener

Księżyc jest w pełni, więc powinien dać wystarczająco dużo światła by wędrować bez włączonej latarki. Na miejscu jestem kilkanaście minut po szóstej, niebo jest zupełnie bezchmurne dlatego nie spodziewam się niczego wyjątkowego. Na stawie jest cienka warstwa lodu o dość ciekawej fakturze, postanowiłem to wykorzystać i ustawić aparat nisko nad taflą lodu co powinno dać ciekawy efekt.  Poczekam aż słońce wzejdzie nad horyzont, oświetli staw i tchnie nieco życia

w ten piękny krajobraz.

Pierwsze zdjęcie wykonałem w poziomie, ze wschodzącym słońcem w kadrze, w drugim ujęciu ustawiłem

aparat w pionie. Tym razem jako pierwszy plan wykorzystałem uschnięte trzciny rozświetlone promieniami

wschodzącego słońca, ale samo słońce postanowiłem pozostawić poza kadrem.

Wykonałem jeszcze kilka ujęć, jednak niewiele się od siebie różniły, ponieważ na niebie kompletnie nic się nie działo. Poniższe zdjęcie wykonałem wiosna 2019 r. chyba najciekawsze z tego miejsca. inna sprawa, że warunki były wspaniałe.

Postprodukcja

We wszystkich trzech zdjęciach ważny jest pierwszy plan, dlatego chciałem go zachować w głębi ostrości. W każdym przypadku wykonałem dwa ujęcia z ostrością w różnych punktach by później połączyć je w jedno zdjęcie. Ponadto

w pierwszych dwóch przypadkach podniosłem kontrast by wzmocnić pierwszy plan oraz wzmocniłem nasycenie barw.

W przypadku trzeciego zdjęcia kontrast został obniżony. Kolory również zostały wzmocnione, ale tylko kilka procent, tak aby pozostawić pastelową tonację.               

Podsumowanie

Warto wracać w ciekawe miejsca o różnych porach roku, ponieważ daje to możliwość pokazania ich w różnych warunkach pogodowych. Ja byłem nad stawem Brzoza kilka razy tej “zimy” licząc na zamarznięty staw i ośnieżone drzewa. Niestety na taki widok będę musiał zaczekać do miejmy nadzieję następnej zimy.