Planowanie

     Zalew “Zielona” w Kaletach składa się z dwóch zbiorników: Zielona Dolna i Górna. Jest to popularne miejsce wypoczynku w formie spacerów, jazdy rowerem czy wędkarstwa. Nad zalewem są trzy ośrodki wypoczynkowe które latem tętnią życiem. Cały ruch turystyczny jest skupiony wokół zbiornika dolnego oraz w zachodniej części zbiornika górnego. Jednak im bardziej na wschód tym większy spokój i bujniejsza przyroda. Na wschodnim krańcu do zalewu wpływa rzeka Mała Panew, to miejsce upatrzyłem sobie na kolejny poranny plener. W kwietniu słońce wschodzi przed szóstą, więc trzeba wstawać coraz wcześniej. Ponieważ chcę być w miejscu fotografowania godzinę przed wschodem słońca, a dojazd zajmie mi około 20 min., budzik muszę nastawić na 4:00. 

Plener

     Na miejsce przyjechałem przed piątą, było jeszcze zupełnie ciemno. Od miejsca zaparkowania samochodu do brzegu zalewu dzieliło mnie kilka minut spaceru przez las. Spieszyłem się, by skorzystać jeszcze z niebieskiej godziny, ponadto niebo było bezchmurne, więc wiedziałem, że dobre światło skończy się tuż po wschodzie słońca. Dzień wcześniej znalazłem zatopioną łódkę tuż przy brzegu, chciałem ją wykorzystać jako element pierwszego planu. Kiedy przybyłem na miejsce okazało się, że ledwie kawałek wystaje nad taflę wody, jednak mimo to postanowiłem zrealizować swój plan. 

     Kiedy słońce wyłoniło się zza drzew, pięknie oświetlało miękkim światłem rosnącą na mokradłach brzozę porośniętą jemiołą. Przez chwilę pomyślałem: Dlaczego nie trafiłem w to miejsce jesienią? Postaram się naprawić ten błąd w tym roku.  Nie chciałem w kadrze umieścić nieba, dlatego wybrałem teleobiektyw. Ogniskowa 250 mm okazała się wystarczająca, by wyciąć interesujący mnie fragment krajobrazu.

     Słońce było już dość wysoko, jednak światło przefiltrowane przez korony drzew, wspaniale odbijało się w wodzie. Mimo, że temperatura ledwie przekraczała 0ºC, otrzymałem przyjemny, ciepły obraz. 

Postprodukcja

     W pierwszym przypadku przesunąłem balans bieli w kierunku niebieskiego i podniosłem nasycenie kolorów.

Podczas wykonywania fotografii korzystałem z filtra połówkowego, co pozwoliło uzyskać bardzo zrównoważoną ekspozycję. 

     W kolejnych dwóch zdjęciach podbiłem ogólny kontrast i nasycenie kolorów oraz zmniejszyłem nieco jasność

w światłach.

Podsumowanie

     Kolejne miejsce “tuż za rogiem” z dużym potencjałem fotograficznym. Na pewno będę tu czasem zaglądać, a jesienią tego roku będzie to pozycja obowiązkowa. Jestem przekonany, że złote liście brzozy oraz promienie wschodzącego słońca dają piękny efekt.